czwartek, 16 marca 2017

#11 recenzja książki P.S. I like you

Co robisz gdy podczas lekcji chemii w głowie wirują ci zamiast pierwiastków fragmenty ulubionej piosenki?
Lily Abbott jest uznawana w szkole jako dziwaczka. Słucha dziwnej muzyki, dziwnie się ubiera. Jest dosyć inteligentą dziewczyna, która nie jest popularna. Ma wspaniałą rodzinę, fajną przyjaciółkę.

,, Otwieraj się na ludzi, bo może ci umknąć coś, co masz pod nosem"

Pewnego dnia na nudnej lekcji chemii, kiedy nauczyciel nie pozwolił jej na bazgranie w zeszycie Lily zapisuje wers jej ulubionej piosenki na szkolnej ławce. Następnego dnia ktoś dopisał kolejny wers. Codziennie ze sobą korespondują, piszą o wszystkim o ich problemach. Opowiadają jak sobie radzą że smutkiem. Lily zastanawia się kto to może być już nawet zrobiła listę kto to może być. Czy Lily spotka się z tajemniczym chłopakiem ??

,, Nie przyjmuje tego do wiadomości. Zobaczysz. Właściwy facet jest na wyciągnięcie ręki"

Bardzo mi się podobało w tej książce że autorka skupia się na rodzinie, przyjaźni, miłości. Książka jest lekka. Przeczytałam ją w jeden wieczór, zarywając nockę. Ale bardzo mi się ona podobała i nie mogłam się od niej odciągnąć. Jest to typowa książka żeby ją przeczytać z szklanką gorącej herbaty. Jednym minusem tej książki jest to że jest ona dosyć przewidywalna. Ale i tak mi się bardzo podobała.
Moja ocena to 8/10

4 komentarze:

  1. Nie czytałam jej, ale zaciekawiła mnie. Już od jakiegoś czasu na nią poluję :)
    Pozdrawiam,
    Zagubiona w słowach

    OdpowiedzUsuń
  2. Podobne odczucia mam po lekturze tej książki, ale pokochałam styl autorki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też pokochałam styl autorki bo już sięgnęłam po kolejną.

      Usuń