niedziela, 19 marca 2017

Tetralysal-moja historia

Hejka

Dziś zapraszam was na moją historię walki z trądzikiem. Ja z trądzikiem poradziłam sobie dzięki kontrowersyjnemu antybiotyku czyli Tetralysylowi.

Trądzik u mnie się pojawił około 5/6 klasy podstawówki, były to bardzo mały zmianę na czole, lekka kaszka. Stosowałam jakieś kremy, ale stwierdziłam że ten problem kiedyś minie. Ale tak się nie stało mój problem około 1/2 klasy gimnazjum się pogłębił. Kaszka zamieniła się w guzkowate zmiany podskórne, coraz więcej przebarwień. Wtedy zaczęłam używać różnych maści ale nic nie pomagało. W 3 klasie gimnazjum na samym początku roku zaczęłam brać antybiotyki na trądzik.

Ja tetralysal brałam przez 3 miesiace, pierwsze efekty zauważyłam już po około 2 tygodniach. Nie powstawały już żadne krosty, niektóre zmiany już się wchloneły.

Po całej kuracji zostały mi przebarwienia z którymi walczę do dziś. Jakieś pojedyńcze krostki mi się pojawiają.

Skutki uboczne:

Stałam się bardzo ociężała 
Wzmożony apetyt
I jak zjadłam coś ,,cięższego" chciało mi się wymiotować

Koszt całej kuracji to około 300 zł + wizyty u dermatologa

1 komentarz:

  1. Mi akurat w walce z trądzikiem wystarczyła silniejsza maść plus zmiana diety (wykluczenie nabiału zdecydowanie mi pomogło!).
    Pozdrawiam
    Tutti
    MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń