Co mówi producent:
Krem odżywczy to idealny sposób na całoroczną pielęgnacje młodej cery, również wrażliwej. Jego ultra lekka hydrożelowa formuła o silnie odżywczych właściwościach. Nie obciąża skóry, idealnie się wchłania, skutecznie pielęgnuje i odżywia delikatny skłonny do przesuszenia naskórek. Zawartość oleju z mikroalg, masła karite i naturalnego palisacharydu algi natu,pozyskiwanego z alg brunatnych, zapewnia kompleksowe dzialanie: intensywnie odżywia, regeneruje i rewitalizuje naskórek. Jest źródłem ważnych, bezpiecznych i łatwo przyswajalnych dla skóry substancji odżywczych. Doskonale nawilża skórę, wygładza ją i zmiękcza. Działa detoksująco i antystarzeniowo. Widocznie naturalne mechanizmy ochronne skóry do walki z rodnikami. Koi łagodzi podrażnienia.
Moja ocena:
Krem ma delikatny, świeży zapach. Szybko się wchłania i nie zostawia lepiącej się powłoki, dzięki czemu jest idealny pod makijaż. Skóra po tym kremie jest dobrze nawilżona. Nie zapycha mnie, ani nie podrażnia. Ale za to krem jest bardzo mało wydajny taki słoiczek starcza wystarcza na około 1,5 miesiąca. Cena jest dość niska.
Opakowanie:
Krem jest zapakowany w kartonowe pudełko. Słoiczek po odkręceniu widać folie co zapewnia nas o świeżości i nowości.
Konsystencja:
Jest zwarta ale łatwo się roprowadza na skórze.
Dostępność:
Rossmann, sklep internetowy
Pojemność:
50 ml
Cena:
Około 17 zł
Bielenda ma chyba dobre jakościowo produkty, ale ja jakoś do tej pory żadnego z nich nie używałam :)
OdpowiedzUsuńO to polecam przetestować
UsuńNie mam nic z tej firmy, ale chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńten krem jest idealny
UsuńBardzo lubię kosmetyki firmy Bielenda i przyznam, że swojego czasu czaiłam się na ten krem :D Koniec końców kupiłam coś z innej linii :)
OdpowiedzUsuńJa muszę też coś kupić innego jeszcze z tej serii
UsuńPodkradłam go kilka razy siostrze i niestety dla mnie zdecydowanie za lekki
OdpowiedzUsuń