wtorek, 1 listopada 2016

#6 recenzja książki Grając w miłość Abbi Glines

Niektórzy boją się zakochać. Boją oddać się w związek, nie potrafią się zaangażować w prawdziwy związek. Boją się oddrzucenia, braku miłości, akceptacji, zranienia przez drugą osobę. Ale czemu tak się staje że, niektórym tak trudno oddać się w całości w związek?














Grant umięśniony, wysportowany, ambitny, mądry. Obiekt westchnień wielu dziewczyn, może mieć każdą dziewczynę. Jego życie seksualne jest dosyć barwne. Miał mnóstwo dziewczyn, z którymi nie zbudował prawdziwego związku. 

Za to Harlow jest  przeciwieństwem Granta. Spokojna gdzeczna dziewczyna, która ma dystans do świat. Została wychowana pod kloszem, całkowicie izolowana od świata. Była nieśmiała i spokojna, ale czasami potrafiła pokazać złość i że potrafi być wredna. Była ukochaną córką rockmena, dla którego nie liczyło się nic wiecej  niż jego ukochana córka Harlow.

Bardzo polubiłam tych bohaterów, chociaż pokazują dwa zupełnie inne światy.Jednak  coś pomiędzy nimi zaiskrzyło, choć reprezentują dwa inne światy. Grant postanawia się zmienić przestaje pić, zmienia swoje życie. Teraz jego życie wiele lepsze dręczą go myśli co się stanie gdy straci Harlow? Jak będzie wyglądało jego życie? I tego najbardziej się obawia. Ale również Harlow się zmienia, nie jest już taką grzeczną dziewczynką jaką była wcześniej. Postanawia zasmakować życie, nie zamykać się w pokoju. 

"- Na tym świecie są trzy rodzaje kobiet. Jedne zedrą z ciebie ostatnia koszulę i zostawią cię z niczym. Drugie chcą się tylko zabawić. I trzecie, dzięki którym życie nabiera sensu. Tylko one... właściwe kobiety to takie, które biorą tyle ile dają, a ty nigdy nie masz dość. Gdy je stracisz, przestajesz być sobą"

Jednak jeden błąd, nieporozumienie, zapomnienie czy tyle wystarczy żeby zniszczyć całą miłość pomiędzy Grantem i Harlow. Dziewczyna postanawia wyprowadzić się do 
Rosemary Beach. W czasie kiedy jej ojciec wyjeżdża w trasę koncertową ona ma zamieszkać z jej przyrodnią siostrą. Nan jest zła dziewczyną, którą nikt nie lubi. Jednak okazuje się być kochanką Granta, jednak nie tylko   w przeszłości ale i również teraz.

Czy chłopakowi uda się jeszcze kiedyś odzyskać jej zaufanie? Czy uda mu się udowodnić, że Nan była tylko pomyłką? I najważniejsze: czy pozwoli sobie na miłość, której tak bardzo się boi?To uczucie dla obojga jest eksperymentem, którego pragną, ale też bardzo się boją. Ale przecież w miłości nie ma miejsca na zabawę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz